Rowerowy zawrót głowy :)

Dziś pokazujemy Wam jedną z ciekawszych realizacji w sezonie 2019. Ciekawszych, ponieważ jej motywem przewodnim były rowery. Wszystkim parom polecamy wybór jakiegoś motywu przewodniego, ponieważ wtedy jest pewność, że ślub będzie absolutnie wyjątkowy! Oczywiście jeśli nie macie wspólnych zainteresowań, czy pasji – nic na siłę 😉
Martę i Norberta połączyła miłość do rowerów, dlatego motyw ten był wręcz koniecznością 😉 W dekoracjach pojawiły się malowane na złoto koła rowerowe. Zawiesiliśmy je m.in. na ściance za stołem młodych, postawiliśmy na komódkach, a gości witał plan stołów przygotowany na bazie koła.

Ślub odbył się w czerwcu, a czerwiec to pora kwitnienia peonii. Nie mogło ich więc zabraknąć w kompozycjach kwiatowych, szczególnie, że to jedne z ulubionych kwiatów panny młodej! Oprócz nich w dekoracjach pojawiły się też eustomy, lewkonie, goździki, czarnuszka, wrotycz i cała masa różnorodnej zieleni. Delikatna pudrowo – różowa kolorystyka z dodatkiem bieli i zieleni, pięknie współgrała z bielą altanki przy Hotelu Lamberton, w której odbył się ślub oraz wesele.

Nie obyło się jednak bez przeszkód. Na godzinę przed ślubem, zaraz po tym jak skończyliśmy prace nad dekoracją ceremonii przed altaną, na horyzoncie pojawiły się ogromne czarne chmury! Po chwili rozpętała się prawdziwa nawałnica. Na szczęście zdążyliśmy zebrać wszystkie dekoracje i ochronić je przed zniszczeniem. W dużym stresie oczekiwaliśmy na rozwój sytuacji – mieliśmy oczywiście plan B (przeniesienie ceremonii ślubnej do wnętrza hotelu), jednak zarówno nam, jak i parze zależało na tym, żeby ślub odbył się na powietrzu. Na szczęście się udało!!! Burza dość szybko przeszła i jak na zamówienie pojawiło się słońce 🙂 Rozłożyliśmy z powrotem nasze dekoracje, a w tym czasie pojawili się już pierwsi goście. Daliśmy radę!

Poniżej znajdziecie kilka słów od Marty i Norberta:
„Sunflower znaleźliśmy zupełnie przypadkiem szukając florystów w naszej okolicy. Już od pierwszego spotkania z Panią Magdą rozumieliśmy się bez słów. Zależało nam na delikatnym wystroju oraz zaakcentowaniu naszej kolarskiej pasji. Pani Magda od razu podchwyciła pomysł i podała nam kilka opcji dekoracji.
Sunflower udekorowało dla nas plener ceremonii ślubnej, salę weselną i przygotowało mój bukiet. 
Wszystko było spójne, idealnie dopasowane, bukiety piękne, a kwiaty tak świeże, że zabraliśmy je do domu i pachniały jeszcze kilka dni po weselu. Ponadto Pani Magda bardzo cierpliwie i wyczerpująco odpowiadała na nasze pytania i rozwiewała wszelkie wątpliwości. 
W dniu wesela nie martwiliśmy się niczym – ekipa Sunflower na bieżąco reagowała na
wszystkie 'problemy’ jak np. kaprysy pogody, która zmusiła ich do złożenia dekoracji pleneru i rozłożenia ich ponownie. 
Z całego serca polecamy te firmę i dziękujemy za przygotowanie dla nas przepięknych dekoracji.”













fot. Bita Śmietana

Comments are closed.

Projekt i realizacja strony: riacs.pl